piątek, 17 października 2014

Od Dracona Cd Rivena

Zaśmiałem się cicho przewracając się na trawę i wskazując Rivenowi miejsce obok siebie. Po chwili rozmawialiśmy leżąc obok siebie na trawie i wpatrując się w niebo pokryte małymi chmurkami.
- Ej stary - zagadnąłem Riva  odwracając głowę w jego stronę - Poznałeś już moją siostrę?
- Nie - zaprzeczył - Zgaduję, że jest Alfą Watahy Summer Light.
- To może chciałbyś poznać?
- Spoko - zgodził się - Będę zaszczycony.
Mówiąc to zaśmiał się po czym podniósł się z ziemi, a gdy ja zrobiłem to samo poszliśmy w stronę drugiej części Two Worlds.

Riven? Sorry, że takie krótkie, ale mam mało czasu bo uczę się do konkursu... :(

środa, 15 października 2014

Od Rivena Cd Dracona

- Dracon, czemu uciekłeś? - wydyszała Pippity
- Czemu?! Bo... - zaczął wnerwiony basior
- Dracon, przestań! - szturchnąłem go w bok - Uspokój się.
Obrzucił mnie niechętnym spojrzeniem i wziął głęboki oddech.
- Riven… - zaczęła wadera - Czy mógłbyś zostawić nas samych?
Spojrzałem na nią, zdziwiony. Wadera nie patrzyła na mnie. Z obrzydzeniem przyglądała się swoim łapom, obłoconym po biegu. Odwróciłem wzrok na basiora stojącego obok. Zaciskał zęby i zmrużył oczy. Spojrzał na mnie i pokręcił łbem. Uśmiechnąłem się do siebie, widząc wściekłą minę Alfy. Wzrok Pippity zwrócił się w moją stronę. Zamrugała kilkakrotnie i spojrzała na mnie wyczekująco. Nie do końca wiedziałem co powiedzieć, bo z jednej strony nie chciałem odmówić waderze, ale Dracon mógłby zrobić jej coś pod wpływem wściekłości. Odchrząknęła, wciąż czekając na moją decyzję.
- Przepraszam, ale nie mógłbym. - powiedziałem - Nie czułbym się dobrze, zostawiając Cię z wściekłym Alfą.
Słyszałem, jak Dracon cicho odetchnął z ulgą. Pippity spojrzała na mnie, lekko oburzona. Uśmiechnąłem się przepraszająco. Urażona wadera odwróciła się na pięcie i powoli zaczęła odchodzić.
- Dzięki stary. - powiedział i uśmiechnął się lekko
- Nie ma sprawy.

Dracon? Riven z chęcią się zaprzyjaźni XD
Pippity? Sorki, że Cię spławił XD

poniedziałek, 13 października 2014

Od Dracona Cd Pippity

Uderzyłem łapą w ziemię powstrzymując się przed tym by tak samo nie potraktować wadery, ale przecież wilczyc się nie bije... Popatrzyłem uważnie na nią, a w jej oczach zobaczyłem wstyd. To powstrzymało mnie przed zrobieniem jej wykładu, a ponieważ poczułem, że atmosfera robi się coraz cięższa uciekłem. Zostawiłem Pippity i Rivena i jak zwykle w takich sytuacjach uciekłem. Biegłem długo i zatrzymałem się dopiero na środku zimowego lasu. Oddychałem głęboko mroźnym powietrzem obserwując słońce odbijające się do śniegu.
- Stary! - usłyszałem wołanie Rivena, który najwyraźniej pobiegł za mną zostawiając Pippity - Co się z tobą dzieje?!
- Nic - warknąłem odwracając się do niego - Ta wadera strasznie mnie wkurza.
- Bywa... - westchnął - Ale nie musisz się na nią od razu tak wkurzać. To straszna niunia i nie wie jak się zachować, ale daj jej nieco czasu.
- Czasu?! - krzyknąłem czując jak złość, która mnie przed chwilą opuściła wraca znów - Jak mam jej dać czas skoro ona się do mnie lepi! Zresztą nie dla wszystkich muszę być miły! Nie jestem towarzyskim wilkiem i niech da sobie spokój z psuciem wszystkiego za co się zabiorę!
- Nie dramatyzuj tak... - basior chyba chciał rozwinąć swoją myśl, ale nagle pojawiła się obok nas zdyszana Pippity.

Riven??? Pippity?...

wtorek, 7 października 2014

Od Pippity Cd Dracona

Pobiegłam. Zobaczyłam po jakimś czasie brązowego wilka.
- Cześć jak masz na imię? Dracon mi o tobie mówił.
- Riven. Ty jesteś Pippity? Dracon tu przed chwilą był i chyba przed tobą uciekał.
- Nie wiem czemu przedemną uciekał, szkoda, ale mówił że masz mnie oprowadzić.
- Mi też to mówił.
- Dobra to chodźmy.
- Chodźmy
Najpierw Rivendel opowiedział mi o Wrzosowiskach snów a potem poszliśmy do Lasu marzeń, Riven pokazał mi rzekę i góry.
- Ale tu ładnie - powiedziałam na szczycie góry. Wspięliśmy się tam z wielkim trudem i byłam cała brudna ale pierwszy raz myślałam że warto było. Bo widok był piękny. - Jak ta wataha się nazywa?
- United Soul's
- Jaka piękna nazwa - zachwyciłam się. Potem zeszliśmy i Riven pokazał mi Łąkę odbić i powiedział że tu można upolować łosie.
Potem orzeszliśmy przez piękny Zimowy las i weszliśmy do Mrocznego boru. Było tam ciemno.
- Riven boję się
- Nie bój się, tu nie jest strasznie
- Masz rację - przezwyczaiłam się do ciemności lasu ale wtedy wyszliśmy z niego i poszliśmy nad Jezioro dusz. Potem Riven pokazał mi Źródło równowagi, które mi się bardzo spodobało i powiedział że to miejsce spotkań. Na końcu zaprowadził mnie do Alei hesti.
- Pięknie tu w tej alei - powiedziałam.
- Widzę że wszystko ci się podoba.
- Tak, jest prawie takie samo jak w mojej poprzedniej watasze. Ale tam były chyba ładniejsze lasy. Szkoda że już nie jestem alfą w tamtej watasze.
- A czemu nie jesteś?
- No bo się wyprowadziłam jak moi rodzice zmarli. To było przykre. Ale straciłam wysoką rangę i teraz muszę być tylko Gammą.. - w tym momencie zobaczyłam wilka. To był Dracon.
- Dracon! - pisnęłam i rzuciłam się na niego. Warknął.
- Co? - spytałam.
- Przeszkodziłaś mi w polowaniu.
- Ojej przepraszam, to może - chciałam mu zaproponować że upoluję za niego ale ze względu na to że niezbyt dobrze polowałem i nie chciałam się ubrudzić powiedziałam - Upolowałabym za ciebie ale nie chcę się ubrudzić.
- To jak ty żyłaś wcześniej?
- Miałam służących - uśmiechnęłam się i znowu poprawiłam fryzurę. Miałam manię na punkcie mojej fryzury i chyba zaczynało to denerwować Dracona.
Dracon?

poniedziałek, 6 października 2014

Od Dracona Cd Pippity

Obdarzyłem waderę niechętnym spojrzeniem co wywołało u niej niewątpliwe zdziwienie. Przez jakiś czas byłem dla niej uprzejmy, aby lepiej ją poznać, ale teraz czułem, że raczej jej nie polubię. Znudziło mi się udawane miłego więc postanowiłem przybrać swój prawdziwy charakterek bez względu na to co pomyśli sobie Pippity.
- Wybierz sobie jedną z grot - warknąłem władczym tonem po czym bez wyjaśnień ruszyłem przed siebie z zamiarem opowiedzenia mojej siostrze o nowej.
- Ej! Zaczekaj - zawołała za mną wilczyca doganiając mnie - A powiesz mi chociaż gdzie mogę znaleźć grotę i jakie tereny należą do tej watahy?!
- Poszukaj brązowo - szarego basiora Rivena. Jak się postarasz to on ci wyjaśni które jaskinie są wolne - syknąłem powstrzymując się od rzucenia się do biegu by jak najszybciej opuścić towarzystwo Pippity. Nie musiałem jednak tego robić bo zdziwiona zatrzymała się patrząc na mnie z oburzeniem. Uśmiechnąłem się i zadowolony z siebie poszedłem w stronę watahy Summer Light. Kiedy znalazłem się przy granicy dzielącej dwie części Two Worlds zobaczyłem Ravena, którego najwyraźniej nie znalazła jeszcze nowa.
- Hej - przywitałem się, a w moim tonie oprócz obojętności pojawiła się też nuta serdeczności.
- Cześć - odparł uśmiechając się.
- Nasłałem na ciebie nową wilczycę - oznajmiłem z perfidnym uśmieszkiem - Chciała, żebym jej wyjaśnił jakie tereny należą do watahy i gdzie ma sobie znaleźć grotę, a ja nie mogłem znieść jej towarzystwa.
- To chyba nic nowego, że kogoś nie tolerujesz - zaśmiał się.
- Tak i bardzo dziwi mnie fakt, że tak przyjemnie mi się z tobą rozmawia - wyznałem rzeczywiście zastanawiając się gdzie podziała się moja duma i sarkazm...

Riven??? (może zostaniemy przyjaciółmi co? XD, Draco w głębi serca potrzebuje towarzystwa)
Pippity?... (jeśli zależy ci na sympatii Dracona to musisz trochę powalczyć! to nie jest miły wilczek)

Od Pippity

Szłam przez las. Byłam głodna i zmęczona. Nagle zobaczyłam jakiegoś samca. Od razu poprawiłam fryzurę i powiedziałam.
- Chej jak masz na imię?
- Dracon.
- Ładnie, ja jestem Pippity ale mów mi Pipi
Uśmiechnął się.
- Jesteś głodna?
- Skąd wiedziałeś?
- Nie wiem, zgadłem. Polujemy?
- Dobra - burczało mi w brzuchu. Wytropiłam sarnę. Wbiłam w nią kły ale zaraz puściłam. Dracon ja złapał.
- Czemu ja puściłaś?
- To ochydne. Ubrudziłam sobie pazury
- Aha... to co jemy?
- Jeszcze się pytasz? - zjadłam elegancko tak, że w ogóle nie ubrudziłam pyska. Dracon tez zjadł.
- Masz watahę?
- Nie - posmutniałam.
- A chcesz mieć?
- Na własność?! - ucieszyłam się.
- Nie no co ty. Czy chcesz dołączyć. Ale będziesz samicą gamma.
- Ok. a gdzie ta wataha?
- Tu, właśnie w niej jesteśmy to jest wrzosowisko snów.

Ktoś che dokończyć?